Produkty strączkowe, takie jak fasola, groch, soczewica, czy ciecierzyca są dobrze przez wszystkich kojarzone, a mimo to większość z nas stroni od ich regularnego spożywania. Może to wynikać z faktu, iż zdarza się, że po ich zjedzeniu występują problemy jelitowe, np. wzdęty brzuch. Jak tego uniknąć i dlaczego warto uwzględnić tego typu warzywa w swoim menu?
Rośliny strączkowe charakteryzują się wysoką zawartością łatwo przyswajalnego białka - istotnego elementu budulcowego i regulującego procesy metaboliczne oraz błonnika zapewniającego uczucie sytości na długo, usprawniającego pracę układu trawiennego, stabilizującego poziom cukru we krwi i obniżającego stężenie tzw. złego cholesterolu. To jednak niejedyne zalety strączków. Co kryją w sobie konkretne warzywa?
Na zdjęciu: groch żółty
Produkty strączkowe, ze względu na wysoką zawartość błonnika i białka są wyjątkowo sycące. Ich konsystencja umożliwia również spore pole do popisu podczas przygotowywania pełnowartościowych dań. Groch, podobnie, jak fasola, najczęściej dodawany jest do zup. Składniki te równie dobrze sprawdzą się jako dodatek do dań jednogarnkowych, czy baza do wege pasztetów i past. Fasola to też sycący dodatek do dań kuchni meksykańskiej oraz baza do zdrowego ciasta. Z kolei ciecierzyca i soczewica, poza tym, że świetnie sprawdzają się w zupach i kremach, mogą być wykorzystywane do przygotowania bezmięsnych kotletów, pasztetów i past kanapkowych - ciecierzyca to podstawa pysznego humusu, który równie dobrze smakuje z dodatkiem pieczywa, stanowiąc smaczną propozycję na śniadanie lub kolację, sprawdzając się też jako przekąska - z dodatkiem świeżych warzyw (papryka, seler naciowy, marchewka), krakersów lub paluszków crostini.
Na zdjęciu: ziarno ciecierzycy
Produkty strączkowe to prawdziwa skarbnica wartości odżywczych. Uwzględnij je w diecie, aby wzmocnić organizm porcją łatwo przyswajalnych witamin, mikro i makroelementów. Aby zneutralizować uczucie ciężkości i inne problemy ze strony układu pokarmowego, łącz strączki z odpowiednimi przyprawami, jak mięta, kolendra, czosnek, szałwia, tymianek, kminek, imbir, majeranek, liść laurowy i koperek. Przed gotowaniem warto je moczyć w wodzie przez kilka, a najlepiej kilkanaście godzin (wyjątek stanowi soczewica) - to wyeliminuje większość związków odpowiedzialnych za pojawianie się nieprzyjemnych dolegliwości.
]]>Fasola większości z nas kojarzy się z zupą fasolową albo daniami kuchni meksykańskiej. Nie bez powodu, bo właśnie tam jest ona najchętniej wykorzystywana w przepisach. Wszelkiego rodzaju sałatki oraz wersje chili pochodzą właśnie z tamtych obszarów.
Jednak smak to nie jedyny powód, dla którego warto sięgać po fasolę w naszych kuchniach. Fasola to roślina strączkowa, która jest znana i ceniona od wieków. Jej uprawa rozpoczęła się już w starożytnym Egipcie, a w późniejszych wiekach rozprzestrzeniła się na cały świat.
Na świecie istnieje około 400 gatunków fasoli. W Polsce najpopularniejsze to:
Jednak istnieją również fasole beżowe z ciemnymi centkami (pinto), zielone drobne (flageolet), czarne, czy choćby różowe zwane nerkowymi. Jedno mają wspólne a mianowicie dużą zawartość białka roślinnego. Dodatkowo są one bogate w potas, wapń i fosfor. Nie zawierają sodu. Oczywiście niektóre gatunki posiadają dodatkowe właściwości, jak np. kwas foliowy, który znajdziecie w takich odmianach jak mung czy pinto.
Fasola jest jedną z najstarszych roślin uprawnych na świecie. Jej uprawa rozpoczęła się już w starożytnym Egipcie, około 7000 lat temu. W późniejszych wiekach fasola rozprzestrzeniła się na cały świat i stała się jednym z podstawowych składników diety wielu kultur.
Fasola jest jednym z najpopularniejszych warzyw strączkowych na świecie. Według danych z 2022 roku, najwięcej fasoli spożywa się w Meksyku, Brazylii i Chinach. W Polsce spożycie fasoli jest stosunkowo niskie, ale w ostatnich latach rośnie zainteresowanie tym warzywem.
Fasola jest cennym źródłem białka, błonnika, potasu, magnezu i witamin z grupy B. Białko fasoli jest łatwo przyswajalne przez organizm i stanowi doskonałą alternatywę dla białka zwierzęcego. Błonnik zawarty w fasoli pomaga regulować pracę jelit i obniża poziom cholesterolu we krwi. Potas reguluje ciśnienie krwi, a magnez jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego i mięśniowego. Witaminy z grupy B są niezbędne do prawidłowego metabolizmu i funkcjonowania układu nerwowego.
Jak już pisaliśmy wcześniej, fasola to bogate źródło witamin z grupy B. Dotyczy to zwłaszcza witaminy B1, inaczej zwanej tiaminą, która wspomaga naszą pamięć i wykazuje działanie antydepresyjne. Warto więc wzbogacić o nią naszą dietę, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy łatwiej popadamy w melancholijny nastrój.
Mimo wielu właściwości dobrze wpływających na nasz organizm, wiele osób boi się fasoli ze względu na możliwość wystąpienia sensacji żołądkowo-jelitowych. Fasola może powodować wzdęcia i gazy u niektórych osób. W przypadku osób, które mają problemy z układem pokarmowym, zaleca się spożywanie fasoli w umiarkowanych ilościach.
Faktycznie fasola nie jest lekkostrawna, jednak można uniknąć nieprzyjemnych skutków, jeśli wie się, jak ją odpowiednio przyrządzić.
Przede wszystkim fasolę należy wypłukać przed gotowaniem i moczyć ją przynajmniej przez noc, kilkakrotnie zmieniając wodę. Przed porządnym jej ugotowaniem warto ją sparzyć wrzątkiem, a następnie wypłukać jeszcze raz pod bieżącą wodą. Fasolę gotujcie również bez przykrycia, pozwoli to na ulotnienie się ewentualnych szkodliwych związków. Gotową ugotowaną fasolę można spokojnie jeść samą, jednak najlepiej sprawdzi się ona w zupach, sałatkach czy jako składnik pasztetu wegetariańskiego. Do tego ostatniego nadaje się idealnie, gdyż zblendowana fasola z dodatkiem przypraw i jajka idealnie się połączy i stworzy zwartą konsystencję pasztetu.
Fasola jest doskonałym dodatkiem do diety osób dbających o zdrowie. Jest niskokaloryczna i bogata w składniki odżywcze. Fasola może być stosowana w wielu różnych potrawach, takich jak zupy, sałatki, gulasze, chili, pasztety i dania główne.
Fasola to wartościowy składnik diety, który jest bogaty w składniki odżywcze. Jest doskonałym źródłem białka, błonnika, potasu, magnezu i witamin z grupy B. Fasola może być stosowana w wielu różnych potrawach, dzięki czemu jest to bardzo uniwersalny produkt. Możliwości jej wykorzystania w kuchni jest wiele, a jedyne co może ograniczyć, to Wasza kreatywność kulinarna. Spróbujcie, a na pewno wyczarujecie wspaniałe dania, pełne smaku.
]]>Na początku kuskus przyrządzano z ziaren prosa, które były poddawane obróbce parowej. Obecnie najczęściej wykorzystuje się do tego pszenicę durum, która jest bogatsza w białko i błonnik.
Kuskus jest bardzo popularny w krajach Maghrebu, czyli w Maroku, Algierii, Tunezji i Libii. Jest tam uważany za podstawowy produkt spożywczy.
W Europie kuskus pojawił się w XVII wieku, kiedy to został przywieziony do Brazylii przez Portugalczyków. W XIX wieku rozpowszechnił się we Francji, gdzie zachwycił się nim po podboju Algierii.
Kuskus jest robiony z twardej pszenicy tzw. durum. Zawiera ona więcej białka niż jej miękka siostra, dzięki czemu w 100 gramach owej kaszy znajduje się go aż 13 gram. Kuskus nie zawiera cholesterolu i jest dobrym źródłem żelaza. Jeśli chcemy zwiększyć jego przyswajalność, warto go połączyć z produktami bogatymi w witaminę C, np. z brokułem.
Maroko to miejsce, gdzie kuskus cieszy się największą popularnością i jest uznawany za danie narodowe. Podawany na ogromnych talerzach, często układany jest w piramidę, otaczającą aromatyczny gulasz. Tradycyjnie podaje się go z sosem, spożywając wspólnie z jednego talerza. W kulturze marokańskiej spożywanie kuskusu podczas ważnych rodzinnych wydarzeń, ceremonii czy świąt jest praktykowane od pokoleń.
Kasza kuskus podawana z warzywami i pieczonym łososiem
Kuskus jest wszechstronny, doskonale sprawdzający się w daniach zarówno słodkich, jak i słonych. Jego różnorodne zastosowania sprawiają, że warto mieć go w domowej spiżarni. Pozwala na kreatywne eksperymentowanie i tworzenie unikatowych połączeń smakowych. Koniecznie dajcie mu szansę w swojej kuchni – możliwości są nieograniczone!
Produkty ekspandowane często nazywane są nadmuchiwanymi. Lekka forma, delikatny smak i wysoka zawartość składników odżywczych sprawia, że zboże w takim wydaniu cieszy się rosnącą popularnością, świetnie sprawdzając się jako dodatek do pełnowartościowych śniadań, czy baza do deserów, w tym również ciast. Ziarna ekspandowane można jeść bezpośrednio z paczki, to idealna alternatywa dla chipsów i paluszków do wieczornych seansów filmowych, równie dobrze sprawdzają się podczas rodzinnych rozgrywek w gry planszowe.
Sprawdź, jak powstaje i co kryje w sobie ekspandowane proso, gryka i pszenica.
Ekspandowanie to metoda uszlachetnianiu zbóż. Polega na poddaniu ziarna działaniu gorącej pary pod wysokim ciśnieniem, efektem czego ziarno zwiększa swoją objętość kilkukrotnie. Na skutek ciśnienia atmosferycznego, odparowująca woda z ziarna zmienia jego strukturę i teksturę, przez co zboże wygląda jak nadmuchane. Ekspandowaniu podaje się nie tylko ziarna pszenicy, ale również gryki, czy prosa. Tego typu produkty są zarówno smaczne, jak i zdrowe - to źródło błonnika regulującego pracę układu pokarmowego, przeciwutleniaczy, które zapobiegają przedwczesnemu starzeniu się komórek i rozwojowi chorób nowotworowych. To również skarbnica pierwiastków niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu, takich jak: wapń, żelazo, jod, czy cynk, witamina A, E, C i witaminy z grupy B. Dodatkowo ziarna w trakcie ekspandowania tracą mniej wartości odżywczych niż podczas tradycyjnego gotowania. Duża zaleta puffingu jest również czystość mikrobiologiczna produktu i jego uszlachetnianie, które eliminuje substancje antyodżywcze.
Dodatek do jogurtów, koktajli, sałatek, ale i podstawa deserów i ciast - przedstawiamy 5 propozycji słodkości z wykorzystaniem prosa, gryki i pszenicy w wersji ekspandowanej.
Składniki:
Polewa:
Przygotowanie:
Daktyle moczymy we wrzątku, gdy będą miękkie odsączamy je z wody i blendujemy z masłem orzechowym. Do dużej miski wsypujemy ekspandowaną pszenicę i łączymy z podprażonymi na patelni, posiekanymi pestkami dyni i migdałami. Dodajemy masę daktylowo orzechową i szczyptę soli. Dokładnie mieszamy, następnie przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Gotową masę ugniatamy, aby batony przy krojeniu się nie rozpadły. W celu przygotowania polewy rozpuszczamy olej kokosowy i dodajemy czekoladę. Gdy w pełni się rozpuści, polewamy nią przygotowaną wcześniej masę batonikową. Całość dowolnie dekorujemy. Wstawiamy do zamrażarki na ok. pół godziny lub na godzinę do lodówki. Po tym czasie kroimy na prostokąty. Batoniki przechowujemy maksymalnie kilka dni, w szczelnym pojemniku w lodówce.
Składniki:
Przygotowanie:
Suche składniki łączymy ze sobą, dodajemy pokrojone owoce i czekoladę. Rozgniatamy banana, dodajemy miód i esencję waniliową. Łączymy z suchymi składnikami. Masa powinna mieć klejącą konsystencję - w razie potrzeby możemy dodać odrobinę wody. Formę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia i mocno dociskamy. Pieczemy ok. 20 minut w temp. 180 stopni. Po ostygnięciu kroimy baton na mniejsze kawałki.
Składniki:
Przygotowanie:
Twaróg, budyń, ksylitol i jajka miksujemy. Spód tortownicy wykładamy papierem do pieczenia, następnie umieszczamy mieszkankę pokruszonych ciastek i gryki ekspandowanej. Na wierzchu umieszczamy sernikową masę. Pieczemy około 55 minut w temp. 180 stopni. Po tym czasie wyłączamy piekarnik i uchylamy drzwiczki, pozostawiając ciasto na kolejnych 20 minut. Po tym czasie studzimy sernik. Ciasto dekorujemy owocami najlepiej malinami.
Składniki:
Przygotowanie:
Na suchej patelni prażymy orzechy, gdy lekko ostygną, drobno je siekamy, następnie łączymy z pszenicą i kajmakiem. Kilka orzechów pozostawiamy do dekoracji ciasta. Jeśli kajmak jest zbyt gęsty, mieszamy go z odrobiną ciepłej wody. Dno foremki wykładamy warstwą herbatników, następnie nakładamy warstwę kajmaku. Czynność powtarzamy i wkładamy foremkę do lodówki. W tym czasie przygotowujemy kolejną warstwę - żelatynę zalewamy 4 łyżkami zimnej wody, odstawiamy na kilka minut, aby stężała. Schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno. Ok. ⅓ śmietany łączymy z serkiem mascarpone. Żelatynę podgrzewamy kilkanaście sekund w mikrofalówce lub kąpieli wodnej - powinna stać się przezroczysta. Następnie mieszamy z serkiem i pozostałą częścią bitej śmietany. Gotową masę nakładamy na schłodzone herbatniki z dodatkiem kajmaku. Wierzch ciasta posypujemy startą gorzką czekoladą. Deser chłodzimy kilka godzin przed podaniem.
Składniki:
Przygotowanie:
Owoce blendujemy, zostawiając kilka sztuk do dekoracji. Jogurt lub skyr łączymy z miodem. Do wysokiej szklanki wsypujemy 4 łyżki zbóż ekspandowanych, nakładamy połowę masy owocowej i jogurtu. Tworzymy kolejną warstwę z owoców i jogurtu. Na wierzchu dodajemy orzechy i płatki owsiane. Deser ozdabiamy świeżymi owocami.
Delikatny smak zboża ekspandowanego świetnie odnajduje się w deserach - zarówno tych wyjątkowo słodkich, jak i bardziej dietetycznych, w których dominują owoce. Przetestuj powyższe przepisy i zaproś do swojej kuchni zdrowe, pełnowartościowe zboże w ekspandowanym, lekkim wydaniu.
]]>Płatki owsiane to skarbnica wielu wartości odżywczych, do których zaliczyć można między innymi witaminę E, zwaną witaminą młodości, która, jako silny przeciwutleniacz odgrywa kluczową rolę w walce z wolnymi rodnikami, hamując procesy starzenia się komórek, witaminy z grupy B regulujące pracę układu nerwowego, cynk, żelazo, magnez, potas, wapń i miedź.
Owies jest również bogaty w białko i błonnik oraz wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Tak duże bogactwo wartościowych składników sprawia, że płatki owsiane są uznawane za żywność funkcjonalną, czyli prozdrowotną. Najczęściej płatki są wykorzystywane do przygotowania owsianki, jednak równie dobrze sprawdzają się w innym wydaniu. Jakim?
Płatki owsiane to prawdziwa skarbnica wartościowych składników, które, jak widać, możemy przyswajać nie tylko w formie tradycyjnej owsianki. Powyższe pomysły na nietypowe zastosowanie płatków owsianych pozwolą nam pozytywnie wpłynąć na zdrowie, samopoczucie i ogólny wygląd.
]]>Ryż biały to nic innego jak przetworzony ryż brązowy. Uzyskujemy go poprzez usunięcie najbardziej zewnętrznej warstwy pozostawiając znajdujące się w środku bielmo będące największą, lecz jednocześnie najmniej wartościową częścią ziarna. Usunięcie zewnętrznej części powoduje zatem, że ziarenko białego ryżu staje się biedniejsze w błonnik, ale nie tylko. Usuwając zewnętrzną warstwę usuwamy część ziarna, która w swoim składzie ma wiele cennych składników mineralnych, takich jak potas, wapń czy magnez. Nie oznacza to jednak, że ziarenko białego ryżu zostaje pozbawione tych składników całkowicie, niemniej jednak ich zawartość zostaje zredukowana.
Wydawać by się mogło, że ryż brązowy ma znacznie więcej zalet, skąd więc popularność ryżu białego? Ryż biały jest cennym źródłem składników mineralnych, a ponadto posiada inne zalety. Według konsumentów ryż biały jest smaczniejszy, ze względu na to, że jest on słodszy oraz bardziej miękki niż ryż brązowy. Pomimo faktu, iż mają one bardzo zbliżoną wartość kaloryczną, to właśnie ryż biały wybierany jest przy okazji diet mających na celu doprowadzenie do wzrostu masy. Dzieje się tak, ponieważ diety przyczyniające się do wzrostu masy w swoim menu zawierają produkty bogate w węglowodany, zatem na takiej diecie niejednokrotnie spożywa się ilość węglowodanów na granicy możliwości przyswajania. Dlatego właśnie należy szukać produktów, które trawią się w miarę szybko, a jednym z nich jest właśnie ryż biały. Z kolei ryż brązowy ma zupełnie odwrotne działanie, zatem świetnie sprawdzi się na dietach mających na celu doprowadzenie do redukcji masy (odchudzających). Ma on bowiem w sobie tyle błonnika, że można byłoby rzec, iż jest mu bliżej do kaszy aniżeli zwykłego ryżu. Trawi się on bardzo powoli, zatem nawet spożycie niewielkiej ilości ryżu brązowego zapewni długotrwałe uczucie sytości.
Lato to okres kiedy większość ludzi dochodzi do wniosku, że skoro przyszedł czas na odkrycie swojego ciała to warto, aby to ciało jakoś wyglądało.
Ważne w procesie kształtowania nowej sylwetki są oczywiście ćwiczenia, ale nie tylko. Warto pamiętać, że nic nie da nam tak efektywnych wyników jak ćwiczenia w połączeniu z odpowiednią dietą. Kobiety co roku sprawdzają dziesiątki nowych diet chcąc znaleźć najskuteczniejszą metodę na zrzucenie zbędnych kilogramów.
Istnieją diety, które w swoim jadłospisie wykorzystują produkty produkowane przez Lestello. Przykładem jest dieta 1200 kcal, która wykorzystuje pełnowartościowe produkty spożywcze jak kasza, płatki owsiane czy ciecierzyca. Zawarcie w diecie takich produktów gwarantuje, że nie tylko jemy zdrowo ale też mniej. To wszystko dlatego, że są to produkty na tyle sycące, że spożywając je nie potrzebujemy dodawać do swojego codziennego menu żadnych kalorycznych przekąsek. Łączenie produktów Lestello ze smacznymi owocami , warzywami czy też mięsami pozwala na stworzenie potraw tak smacznych, że z łatwością zapomnimy o fakcie, iż przeszliśmy na dietę.
Polecamy produkty Lestello jako wsparcie w walce z tłuszczykiem!
Mamy przyjemność przedstawić kolejną nowość , którą jest KASZA JAGLANA 4x100g!
Kasza jaglana jest jedną z najstarszych i najzdrowszych kasz. Jest produktem bezglutenowym i lekkostrawnym, a więc przyjaznym dla naszego przewodu pokarmowego. Polecamy ją osobom chorującym na celiakię stosującym dietę bezglutenową, a także cierpiącym na niedokrwistość. Spożywanie kaszy jaglanej zaleca się osobom, które walczą z chorobami nowotworowymi jak również zalecana jest przy chorobach trzustki, jelit, żołądka i nerek.
Kasza jaglana może być przede wszystkim pysznym kąskiem na naszym talerzu pod warunkiem, że zostanie dobrze przygotowana. Oto nasz propozycja: Na wstępie przygotowywania należy odmierzyć odpowiednią ilość kaszy a następnie zalać ja zimną wodą na przynajmniej godzinę. Następnie musimy zagotować wodę i wsypać wypłukaną kaszę. Najlepszą proporcją są 2 szklanki wody na 1 szklankę kaszy. Dodajemy sól oraz łyżkę oliwy. Po ok 15 minutach woda powinna wsiąknąć w ziarno, należy wtedy zdjąć ją z ognia pozostawić na klika minut pod przykryciem.
Kasza jaglana Lestello jest świetnym dodatkiem do duszonych mięs. Nadaje się też do zapiekanek, na słodko z owocami lub zagęszczania zup. Grubo zmieloną dodaje się do ciasta na płaskie chlebki.
Jesień i zima to doskonały moment na wprowadzenie fasoli do naszego menu. Warto docenić nie tylko jej smak ale również bogactwo wartości odżywczych. Z tych występujących w każdej jej odmianie, najważniejszymi są potas, wapń czy fosfor. Ponadto fasola wzmacnia system odpornościowy oraz zawiera substancje hamujące rozrost tkanek nowotworowych. Decydując się na potrawy z fasoli warto zastąpić nią mięso, ponieważ zawiera 22 proc. białka. Prześciga ją tylko soja (45 proc.) i groch (25 proc.). Zatem to idealna propozycja dla zwolenników kuchni wegetariańskiej.
Uwzględnienie tej rośliny strączkowej w swojej diecie polecane jest również cukrzykom, ponieważ obniża poziom cukru we krwi. W okresie wzmożonego wysiłku intelektualnego jej spożywanie poprawi naszą koncentrację oraz pamięć. Niezmiernie istotna jest także wysoka zawartość witamin z grupy B, które mają korzystny wpływ na układ nerwowy. Fasolka w jadłospisie wzmocni zatem naszą tkankę nerwową, wyciszy i uspokoi nasz organizm. Fasola Piękny Jaś tyczny świetnie sprawdzi się jako dodatek do zup, mięs bądź kotletów, a także posłuży jako honorowy składnik słynnej fasolki po bretońsku. Z kolei tym, którzy nie dali się uwieść skromnemu, białemu Jasiowi, proponujemy odmianę czerwoną, także dostępną w ofercie Lestello.
W związku z tym, iż nasza nowość – kasza Kuskus spotkała się z waszym ogromnym zainteresowaniem postanowiliśmy przedstawić jeden ze sposobów jej przygotowania.
Papryka nadziewana jest wspaniałą przekąską ale może również służyć jako danie główne lub dodatek do mięs. Wygląda bardzo efektownie dlatego sprawdzi się zarówno na spotkaniach z przyjaciółmi jak i niedzielnych obiadach z rodziną.
Sposób przygotowania możecie zobaczyć w naszych przepisachW niektórych religiach po dziś dzień stanowi symbol poczucia wspólnoty oraz otwartości na ludzi. Gwarantuje szczęście i bogactwo a zarazem jest najważniejszym daniem każdego przyjęcia. Jego historia sięga 3 tysięcy lat p.n.e. kiedy to zajadała się nim rdzenna ludność północnej Afryki i Sahary. Kuskus królował również na dworach faraonów w starożytnym Egipcie. Obecnie ta „szczęśliwa” kasza jest narodową potrawą Marokańczyków. Będąc gościem marokańskiego domu możecie się jej spodziewać podanej z gulaszem prosto do waszych ust. Jest to dowód szacunku ze strony gospodarza. W Afryce Północnej Kuskus nadal wytwarzany jest ręcznie. Jest to zajęcie bardzo pracochłonne i wymaga dużo czasu oraz cierpliwością a obłuskane i rozdrobnione ziarenka suszone są w gorących promieniach słońca.
Na szczęście w naszym polskim domu możemy pozwolić sobie na wersję błyskawiczną co skraca czas przygotowania do 5minut . Wystarczy wsypać ją do głębokiej miseczki, zalać wrzącą posoloną wodą lub bulionem tak by poziom płynu sięgał 1cm nad poziomem kaszy. Odstawić na 5 minut, wymieszać i gotowe!
Warto pamiętać, że Kuskus nie zawiera cholesterolu oraz jest dobrym źródłem żelaza. Podany z fasolą, grochem lub soczewicą, które zawierają dużą ilość białka, może zastąpić danie mięsne. Wspaniale sprawdza się również w diecie lekkostrawnej gdyż zawiera dużo mniej błonnika niż inne produkty zbożowe. Można ją podawać na ciepło i na zimno.
Zawiera również skrobię, dzięki której jeszcze długi czas po zjedzeniu kaszy nie odczuwamy głodu. Obecnie niewiele dorosłych osób spożywa kaszę mannę, a szkoda, gdyż jest ona nie tylko bardzo smaczna ale i zdrowa. Może być podana na śniadanie, stanowić dodatek do obiadu lub być punktem kulminacyjnym posiłku czyli pysznym deserem.
Kasza manna, znana również jako grysik, to jedna z najstarszych i najdelikatniejszych form pożywienia, która ma swoje niezapomniane miejsce w świecie kulinariów. Wychodzi ze starożytnego procesu mielenia najdrobniejszych ziaren pszenicy, które nadają jej charakterystyczny smak i kremową konsystencję. Dla wielu ludzi, kasza manna to podróż do dzieciństwa, pełna smaków i wspomnień, a także pyszny pomysł na drugie śniadanie.
Kasza manna ma również wiele korzyści zdrowotnych. Jest nie tylko połączeniem smaku i nostalgii, ale także cennym źródłem składników odżywczych. Jest bogata w jod, witaminy z grupy B, takie jak niacyna i pirydoksyna, oraz skrobię, która zapewnia długotrwałe uczucie sytości. To idealny wybór dla osób dbających o wagę i regulujących apetyt. Co więcej, jej lekkostrawność sprawia, że jest doskonała dla osób o wrażliwym układzie pokarmowym.
Nie tylko związane z przeszłością, kasza manna ma też miejsce w dzisiejszym świecie kulinarnym. Może być używana jako składnik wielu potraw, zarówno jako samodzielny posiłek, jak i dodatek do deserów, obiadów czy śniadań. Jest wszechstronnie dostępna i stosunkowo tania, co czyni ją atrakcyjnym wyborem dla wielu osób.
Z wartości odżywczych kaszy manny można wymienić kalorie, tłuszcz, węglowodany, białko, błonnik oraz składniki mineralne i witaminy. Jednak warto pamiętać, że kasza manna, mimo swojej lekkostrawności, może być tucząca i ma stosunkowo wysoki indeks glikemiczny.
Ta starożytna kasza ma również ciekawą historię kulinarną. W starożytnym Egipcie była uważana za dar z niebios, symbol obfitości i łaski. Dziś możemy nadal czerpać z jej potencjału, wykorzystując ją jako zdrowy element drugiego śniadania, który dostarcza energii na cały dzień.
Kasza manna ma zastosowanie w kuchni, może być spożywana z owocami, warzywami czy jako zagęszczacz do sosów. Można ją przygotować na różne sposoby, na przykład na mleku krowim, roślinnym czy wodzie. Jej wszechstronność daje mnóstwo możliwości kulinarnej kreatywności.
Nie tylko dla dorosłych, kasza manna ma też swoje miejsce w diecie niemowląt. Dzięki swojej uniwersalności, można ją podawać z owocami, warzywami i dostosować do różnych pór dnia. Przypomina nam, że tradycja i nowoczesność mogą iść ze sobą w parze, tworząc pyszne i zdrowe posiłki.
Kasza manna z pszenicy to nie tylko smak dzieciństwa, ale również cenne źródło składników odżywczych i wszechstronny składnik kulinarny. Jej historia sięga starożytności, a jej elastyczność pozwala na przygotowanie różnorodnych potraw. Niech ta mała ziarnista perła nadal pozostanie ważną częścią naszej kuchni i tradycji.
]]>Jak często zrywasz się z łózka i w pospiechu zapominasz o śniadaniu ? Niestety jest to niezdrowy nawyk, który należy szybko zmienić. Śniadanie jest jednym z najważniejszych posiłków w ciągu dnia. Dostarcza nam porannej energii , pozwala kontrolować apetyt i uniknąć wieczornego podjadania.
Śniadanie dające nam energię w pierwszej części dnia powinniśmy zjeść w ciągu godziny od momentu pobudki, w innym wypadku grozi nam ospałość, problemy z koncentracją oraz ogólne zmęczenie. Wbrew pozorom powinien to być nasz ulubiony posiłek gdyż właśnie rano możemy pozwolić sobie na większą ilość kalorii. Brak pełnowartościowego posiłku rano nie sprzyja odchudzaniu gdyż powoduje wilczy apetyt wieczorową porą oraz spowalnia przemianę materii.
Idealne śniadanie powinno zawierać białka, „zdrowe” tłuszcze oraz węglowodany złożone, które regulują prawidłowy poziom cukru we krwi. To właśnie spadek poziomu cukru powoduje senność oraz problemyz koncentracją. Niestety słodycze nie są dobrym źródłem węglowodanów (zbyt szybko przenikają przez krew podnosząc poziom insuliny), dlatego lepiej zastąpić je np. płatkami owsianymi.Płatki owsiane Lestello dają wiele możliwości przygotowania pełnowartościowych posiłków. Oprócz klasycznych płatków z mlekiem, miodem i suszonymi owocami można również zrobić smaczne batoniki owsiane z żurawiną i pestkami słonecznika, które odpowiednio przechowywane przetrwają kilka dni . Bardzo smaczną propozycją są również placuszki jogurtowo owsiane lub pyszna granola z jogurtem lub mlekiem i z owocami, na która przepis zamieszczamy w naszych przepisach. Smacznego !Proponujemy Państwu nową gamę produktów “Bio”. Są to produkty ekologiczne, wyprodukowane z wykorzystaniem procesów nie stanowiących zagrożenia dla środowiska oraz zdrowia ludzi. Produkty te pochodzą z upraw ekologicznych w większości z naszych polskich pól. Nasza Kasza gryczana bio jest wyjątkowym produktem , który charakteryzuje się krótkim czasem gotowania (tylko 8 minut).
Efekt ten uzyskano poddając grykę specjalnemu procesowi prażenia na parze pod wysokim ciśnieniem. Proces ten nadaje kaszy piękną brunatno-brązową barwę oraz wyrazisty i niepowtarzalny smak i aromat. Swoje wyjątkowe walory smakowe kasza zawdzięcza przede wszystkim najwyższej jakości gryce ekologicznej. Ponadto kasza ta jest źródłem cennego błonnika pokarmowego oraz magnezu.
W ramach nowej linii produktów „Bio” chcielibyśmy przedstawić Państwu sypkie produkty z ekologicznych zbóż ekspandowanych. Proces ekspandowania czyli puffingu to poddanie ziarna działaniu gorącej pary pod wysokim ciśnieniem bez dodatku substancji chemicznych. W ten sposób uzyskuje się produkt gotowy do bezpośredniego spożycia. Do puffingu używa się całych ziaren zbóż, stąd produkty ekspandowane zachowują wysoką wartość odżywczą ziarna wykorzystanego do produkcji. Proces ten znacznie zwiększa objętość ziarna a także nadaje mu atrakcyjną barwę i przyjemny aromat prażonego zboża. Produkty ekspandowane mogą być idealną przekąską lub składnikiem śniadania. Doskonale komponują się z mlekiem, jogurtem lub owocami. Polecamy również ekologiczną wersję naszych wafli ryżowych naturalnych.
Wyszliśmy naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów i wprowadziliśmy różnorodne opakowania produktów bio, dzięki czemu możliwy jest wybór produktu o takich gabarytach, jakich akurat potrzebujemy. Jeśli chcesz uzupełnić domową spiżarnię przed planowanym kucharzeniem – czekają na Ciebie duże opakowania produktów ekspandowanych. Jeśli lubisz coś przekąsić w podróży lub przy pracy – tutaj sprawdzą się mniejsze opakowania. Wybór należy do Ciebie!
Dzięki wprowadzeniu opakowań o różnorakiej pojemności już nic nie stoi na przeszkodzie, by produkty ekspandowane Lestello towarzyszyły nam każdego dnia!
Proces ekspandowania związany jest z ekspansją ziarna pod wpływem różnicy ciśnień: wewnętrznego i zewnętrznego; zwiększamy objętość produktu, który zachowuje jednak wysoką wartość odżywczą, atrakcyjną barwę i przyjemny aromat.
Mamy jak najlepszą wiadomość dla fanów naszych produktów! Ogromne zainteresowanie naszymi produktami zainspirowało nas do tego, by poszerzyć ofertę o konwencjonalne produkty ekspandowane. Wiąże się z tym większa ich dostępność oraz niższa cena. Teraz już nic nie stoi na przeszkodzie, by produkty ekspandowane na dobre zagościły w Twojej kuchni!
Produkty ekspandowane są doskonałym składnikiem sałatek oraz deserów. Można przy ich udziale wyczarować smaczne ciasta, świetnie sprawdzą się również jako odżywczy dodatek do jogurtów i przekąsek. Możliwości ich wykorzystania podczas codziennych posiłków jest całe mnóstwo!
Coraz chętniej sięgacie po kaszę jaglaną. To nas naprawdę cieszy, bo kasza ta jest szalenie zdrowa! To cenne źródło łatwo przyswajalnego białka oraz witamin z grupy B, natomiast dzięki zawartości krzemionki kasza jaglana poprawia kondycję skóry i włosów.
Niezwykła popularność tego produktu skłoniła nas do poszerzenia oferty o kaszę jaglaną w wydaniu bio. Certyfikat opatrujący nasze produkty jest gwarancją ekologicznej jakości, której nie może zabraknąć w Twojej kuchni!
Maj to wspaniały miesiąc, przyznajcie sami. Wybuchają kolory oraz apetyt na lekkie i smakowite potrawy. W tym miesiącu proponujemy Wam faszerowane jabłka. To propozycja dla amatorów owoców, słodkich przekąsek i lekkich przysmaków. Farsz, którego składnikiem są ziarna słonecznika, rodzynki i ekspandowane proso, przypadnie do gustu miłośnikom zdrowej żywności. Miód i cynamon nadadzą całości ekskluzywnego smaku. Czy zdecydujecie się spróbować?
Jabłka z ekspandowanym prosem
4 jabłka
1 szklanka ekspandowanego prosa Lestello
3 łyżki ziaren słonecznika
1 łyżka rodzynek
1 łyżka miodu
1 łyżeczka cynamonu
masło do smarowania naczynia żaroodpornego
Jabłka przed pieczeniem myjemy, osuszamy, lekko nacinamy skórkę i wydrążamy, usuwając gniazda nasienne. Mieszamy ziarno słonecznika z ekspandowanym prosem, rodzynkami, cynamonem i miodem. Przygotowanym farszem napełniamy jabłka. Układamy w żaroodpornym naczyniu posmarowanym masłem i lekko podlewamy wodą, aby nie pękała skórka jabłek. Podpiekamy ok. 30 min. w temp. 180 stopni.
Możecie pomyśleć, że do Bożego Narodzenia jeszcze trochę czasu, ale przecież nie chcemy pozostawiać niczego przypadkowi! Abyście mogli cieszyć się spokojem, magią i radością tych wyjątkowych chwil, przygotowaliśmy dla Was mały, świąteczny przewodnik. Znajdziecie tu nie tylko praktyczne wskazówki, ale także porcję inspiracji, bo przecież święta to nie tylko lista spraw do zrobienia, ale także czas, który chcemy spędzić w cudownej atmosferze.
Święta Bożego Narodzenia to czas wyjątkowy, który spędzamy z najbliższymi. Aby ten czas był jeszcze bardziej magiczny, warto odpowiednio się przygotować.
Oto kilka wskazówek, które pomogą Ci stworzyć wyjątkową atmosferę świąt:
**1. ** Planowanie
Pierwszym krokiem jest zaplanowanie budżetu, jaki chcesz przeznaczyć na święta. Pozwoli Ci to uniknąć niepotrzebnych wydatków i stresu. Następnie przygotuj listę prezentów, które chcesz kupić dla bliskich. Dzięki temu nie zapomnisz o nikim i nie będziesz musiał biegać po sklepach w ostatniej chwili.
**2. ** Dekoracje
Dekoracje świąteczne to jeden z najważniejszych elementów świątecznej atmosfery. Jeśli chcesz, aby Twoje mieszkanie wyglądało pięknie, zacznij przygotowywać dekoracje już w grudniu. Wyciągnij z szafy choinkę, lampki i inne ozdoby. Jeśli chcesz zmienić coś w swoim wystroju, teraz jest na to najlepszy czas.
**3. ** Jedzenie
Święta Bożego Narodzenia to nie tylko czas magii, ale także prawdziwego kulinarnego triumfu! Jeśli marzysz o tradycyjnych smakach tego wyjątkowego okresu, zaczynamy już teraz przygotowania, aby nasze stoły ugięły się od pyszności w Wigilijną noc. A co najlepsze, nie musisz się stresować – mamy dla Ciebie kilka sprawdzonych trików!
**4. ** Prezenty
Jeśli chcesz, aby Twoje prezenty były wyjątkowe, zacznij ich szukać wcześniej. Dzięki temu unikniesz tłumów i kolejek w sklepach. Możesz również przygotować prezenty samodzielnie. To zawsze jest miły gest, który zostanie doceniony przez obdarowanych.
**5. ** Czas dla rodziny
Pamiętaj, że święta to przede wszystkim czas spędzony z rodziną i bliskimi. Nie pozwól, aby przygotowania pochłonęły Cię tak bardzo, że nie będziesz miał chwili by usiąść z bliskimi przy stole i tak po prostu porozmawiać.
Oto kilka dodatkowych wskazówek, które sprawią, że Twoje święta będą jeszcze bardziej wyjątkowe:
Oto kilka pomysłów na wyjątkowe dekoracje świąteczne:
Oto kilka przepisów na wyjątkowe świąteczne potrawy:
Oto kilka pomysłów na wyjątkowe prezenty świąteczne:
Mamy nadzieję, że te wskazówki pomogą Ci przygotować wyjątkowe i magiczne święta Bożego Narodzenia.
Żeby dobrze przygotować się do nadchodzących świąt, pewne rzeczy warto rozplanować trochę wcześniej. Nie zostawiajcie wszystkiego na ostatnią chwilę. Robi się wtedy zbyt nerwowo i cała spokojna atmosfera świąt gdzieś nam umyka. Dlatego też postanowiliśmy Wam trochę pomóc i przygotowaliśmy mały przewodnik po tym, jak przygotować się do świąt i nie zwariować. No to zaczynamy.
Pod koniec listopada zastanów się nad budżetem jaki chcesz przeznaczyć na święta.
Na początku grudnia przygotuj listę prezentów do kupienia i systematycznie zacznij je kupować. Zostawienie tego na ostatnią chwilę grozi sporą irytacją z powodu późniejszych tłumów i kolejek w sklepach.
Około 10 grudnia zacznij piec świąteczne pierniczki. Będą miały one czas, by idealnie skruszeć do świąt.
Jeśli wysyłasz kartki, kup je w pierwszym tygodniu grudnia i na spokojnie rozpocznij wypisywanie życzeń do bliskich.
W drugim tygodniu grudnia wyciągnij świąteczne dekoracje. Sprawdź, czy lampki działają oraz czy ozdoby są w dobrym stanie. Jeśli coś ci się nie podoba, będziesz mieć czas na zakup nowych dekoracji.
W okolicach 17 grudnia zacznij lepienie pierogów i uszek do barszczu. Gotowe możesz zamrozić, tym samym cześć przygotowania menu będziesz mieć już za sobą.
Około 20 grudnia zacznij powoli świątecznie dekorować mieszkanie.
20 grudnia nastaw również bigos. Musi się on porządnie zrobić.
21 grudnia to czas, kiedy warto wybrać się na zakupy spożywcze i kupić wszystkie potrzebne nam produkty na święta.
Na 3 dni przed Wigilią upiecz makowce.
22 grudnia zajmij się pieczeniem pasztetów oraz piernika.
23 grudnia nastaw barszcz wigilijny lub zacznij robić zupę grzybową.
24 grudnia ubierz choinkę i dopnij na ostatni guzik menu wigilijne.
24 grudnia wieczorem ciesz się czasem spędzonym z rodziną i prawdziwie świąteczną atmosferą!!!
Podobno w pierwszych miesiącach nowego roku, zawsze wzrasta liczba wykupowanych na siłowniach karnetów. Nic dziwnego, przecież większość z nas stawia sobie za cel noworoczny właśnie zmianę swojego ciała i życie bardziej FIT. Jednak czy siłownia to jedyny sposób, żeby zacząć funkcjonować zdrowiej i poprawić swoje samopoczucie? Naszym zdaniem nie do końca. Jest przecież szereg rzeczy, które możecie zrobić sami w Waszych domach. Mamy dla Was kilka podpowiedzi.
Regularność kluczem do sukcesu.Niestety w dalszym ciągu duża cześć Polaków nie jada regularnie. Odbija się to na ich samopoczuciu, ale też na metabolizmie, który nie do końca racjonalnie dysponuje dostarczanymi mu składnikami. Dlatego jeśli chcecie od czegoś zaczynać, to najpierw ustalcie sobie posiłki na cały dzien. Warto jeść ich 5. Najważniejszym niech będzie śniadanie. Ono dostarczy Wam energii na cały dzień. Polecamy Wam szczególnie owsianki, gdyż dają one kopa energetycznego, a jednocześnie stopniowo uwalniają energię w Waszym organizmie. Nie ma więc zbyt dużego skoku, ale uczucie sytości pozostaje na dłużej.
Ruch to podstawa.Oczywiście nie ma nic lepszego dla zdrowia od ruchu. Jednak nie musicie od razu wydawać fortuny na siłownie. Jest wiele ćwiczeń i możliwości, które możecie robić sami. Poza tym, nawet jeśli myślicie o siłowi, to najpierw warto się do niej przygotować. Dlatego polecamy
zacząć od spacerów lub marszobiegów. Mniej więcej godzinka dziennie i od razu poczujecie się lepiej. Dodatkowo w domu możecie wykonywać ćwiczenia w stylu brzuszków, przysiadów czy wymachów. To wszystko rozciągnie Was i poprawi formę przed bardziej zaawanasowanymi treningami na siłowniach.
Mądre zakupy.Ostatni rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę, są Wasze koszyki zakupowe. Przeanalizujcie to, co do tej pory kupowaliście, i zastanówcie się, czy nie ma tam zbyt wielu produktów gotowych. Idąc do sklepu koniecznie wcześniej coś zjedzcie. Udowodniono naukowo, że jeśli kupujemy na głodnego, wtedy wydajemy więcej, a w koszykach lądują rzeczy, które wcale nie są nam potrzebne. Wzbogaćcie swoje listy zakupowe o kasze, ryże czy choćby produkty ekspandowane. Dobrze wpłyną na Wasze zdrowie, a wspólne pichcenie w kuchni również sprawi, że miło spędzicie czas.
Pamiętajcie, zdrowie i bycie FIT, to nie zawsze wyrzeczenia. Można jeść smacznie i zdrowo, jedyne co trzeba zrobić, to poświęcić na to chwilkę czasu. Zamiast więc od razu lecieć na siłownię, pomyślcie o tym, co możecie zrobić sami, już dzisiaj.
Kuchnia japońska jest uznawana za jedną z najzdrowszych kuchni świata. Najczęściej używa się w niej warzyw, owoców morza oraz świeżych ryb. Większości z nas kojarzy się ona jednak głównie z sushi. Jednak znaleźć w niej można o wiele więcej ciekawych połączeń smakowych, które niekiedy potrafią mocno nas zaskoczyć. Właśnie dlatego postanowiliśmy dzisiaj zabrać Was na małą wycieczkę kulinarną do tego kraju. Mamy nadzieję, że będzie ona niezwykle smaczna.
Ryż i przyprawy.Podstawą kuchni japońskiej na pewno jest ryż. Znaleźć go można w przepisach w zasadzie z każdego regionu tego kraju. Jest to ryż japoński, który po ugotowaniu jest lekko kleisty i ma okrągłe ziarna. Najczęściej jest on bazą dla dań. Do niego dobierane są kolejne dodatki. Jednak musi być on odpowiednio doprawiony. Każdy Japończyk od razu wymieni kilka podstawowych przypraw. A będą to przede wszystkim:
- sos sojowy (są dwa typy: ciemnobrązowy, który wykonany jest z soi i pszenicy oraz tamari, zrobiony tylko z soi);
- sake (inaczej mówiąc wino z ryżu);
- miso (sfermentowana z soi i słodu ryżowego);
- ocet ryżowy;
- sansho – pieprz japoński;
- olej sezamowy;
- wasabi (zielony chrzan).
Te przyprawy często służą właśnie do przyprawiania ryżu. Na przykład ryż do sushi gotowany jest z dodatkiem octu, przy samym wykonaniu sushi, chętnie stosuje się wasabi. Prostota i czystość.
Japończycy wyznają zasadę, że potrawa nie może być zbyt skomplikowana. Mówią, że musi być po prostu „czysta”. Oznacza to, że smak musi być jak najbardziej naturalny. Taka zasada definiuje to, że warzywa, ryby, owoce morza podawane są w jak najmniej przetworzonej formie. Często na surowo. Jeśli już jednak są gotowane, to krótko i najczęściej na grillu lub płycie grzewczej.
W kuchni tej nie znajdziemy również wielu przypraw. Im ich mniej, tym potrawa ma bardziej naturalny smak. Warzywa w potrawach nie mogą być rozgotowane, zawsze są półtwarde. Dzięki temu zachowują więcej swoich właściwości. Być może właśnie takie podejście do gotowania sprawia, że to zdrowa kuchnia.
Menu Japończyka.W tej kulturze nie jada się wiele. Nikt nie odchodzi od stołu z poczuciem przejedzenia. Mimo że posiłki składają się z kilku elementów, to jednak każda porcja jest niewielka. W zasadzie każdy posiłek kończy zielona herbata, która dodatkowo pozytywnie wpływa na trawienie.
Na śniadanie najczęściej Japończycy jedzą zupę miso z dodatkiem ryby z rusztu lub ryżu z glonami i sosem sojowym. Nie stronią też od kiszonych warzyw.
Lunch to czas jedzenia na mieście. Najchętniej sięga się wtedy po czyste zupy na bazie bulionu rybnego. Jeśli nie ma czasu na zupę, można zjeść kanapkę.
Wieczór to czas, kiedy cała rodzina zasiada do stołu. Według zwyczaju na stole stawia się od razu wszystkie potrawy. Nie donosi się ich w czasie jedzenia. Najczęściej są to sushi, sashimi oraz wszelkiego rodzaju pierożki i dania z ryżem. Na stole zawsze znajdują się miseczki z sosami, w których macza się konkretne dania.
Japończycy bardzo pilnują godzin swoich posiłków. Jedzą zdrowo i regularnie. Kultywują też jedzenie wspólnie z bliskimi co wieczór. Dzięki temu mają czas na rozmowę o tym, jak minął dzień. Jest to kultura ludzi zapracowanych jednak zorganizowanych i dbających o jakość swoich posiłków. Być może dlatego są tak zdrowi i może warto choć trochę brać z nich przykład w naszych domach.
Walentynki już chyba na stałe wpisały się w kalendarz naszych świąt. W ten jeden dzień w roku chcemy kochanej nam osobie sprawić odrobinę przyjemności i pokazać jej, jak wiele dla nas znaczy. Najczęściej wyrażamy nasze uczucia za pomocą bombonierek lub kwiatów. Jednak my mamy dla Was pomysł na walentynki pełne miłości i w zdrowym duchu.
Na początek odrobina ruchu.Jako początek dnia pełnego miłości, proponujemy wybrać się wspólnie do SPA. Jednak nie tylko na masaże, ale również po odrobinę ruchu. Znajdźcie takie, które posiada basen i weźcie razem udział np. w zajęciach wodnego aerobiku. Ruch sprawi, że pozytywnie się naładujecie. Następnie skorzystajcie z regenerujących masaży, które wprawią Was w dobry nastrój i rozluźnią.
Czas na wieczorną kolację.Po powrocie do domu zaskoczcie swoich ukochanych własnoręcznie przygotowanym posiłkiem. Nakryjcie odświętnie stół, dekorując go świecami i płatkami ulubionych kwiatów Waszej ukochanej. Do jedzenia podajcie lekkie dania. Na przystawkę np. sałatkę z dodatkiem soczewicy lub ciecierzycy. Drugiego danie może być skomponowane na bazie kaszy gryczanej. Doda Wam ona energii, a dodatkowo rozgrzeje organizm. Na deser podajcie zrobiony z użyciem naszych produktów ekspandowanych blok czekoladowy lub domowe praliny. Tak rozpoczęty wieczór na pewno będzie miły dla Was obojga.
Czas na lenistwo.Dzień zakończcie przytuleni do siebie na kanapie oglądając ulubiony film lub przeglądając album ze zdjęciami. Wspomnienia miło Was nastroją.
To oczywiście jedynie nasza propozycja, którą Wam polecamy. Jednak niezależnie od tego, co zaplanujecie, pamiętajcie o jednym – Miłość warto wyznawać nie tylko od święta. Dlatego, jeśli się postaracie, to walentynki możecie mieć każdego dnia.
To już fakt naukowy, wiosna jest z nami. A dokładnie zawitała u nas 20 marca o godzinie 11.29. Jednak co to dla nas oznacza? W sumie niewiele, zmieniła się tylko pora roku. Jednak jak się nad tym zastanowić to okaże się, że dni nie są już takie ponure, słońce chętniej wychodzi zza chmur, ptaki jakoś radośniej witają nas o poranku. Te wszystkie elementy mają bardzo cenny wpływ na nasze samopoczucie. Więcej nam się chce i mamy więcej energii.
Czas na porządki.
Wiosna zawsze kojarzy nam się z porządkami. Powoli pakujemy zimowe ubrania i upychamy na dnie szafy. Niektórzy decydują się na remont. Mamy jakąś potrzebę odświeżenia przestrzeni, w której funkcjonujemy. W pewnym sensie można powiedzieć, że tak jak przyroda my również budzimy się do życia. Jednak poza zmianami w otoczeniu, warto też zadbać o to, co w siebie wkładamy. Nie musimy już dodawać sobie aż tyle energii i rozgrzewać wewnętrznie, więc możemy zacząć jeść trochę lżej.
Wiosenne menu.
Przede wszystkim możemy już trochę ograniczyć jedzenie wszelkiego rodzaju kasz. Jednak nie oznacza to, że mamy je całkiem wyeliminować z jadłospisu. Po prostu warto łączyć je z lżejszymi składnikami.
Zamiast dusić i gotować z mięsem w ciężkich sosach, spróbujcie połączyć je z warzywami i sałatami. Też idealnie się sprawdzą. W dalszym ciągu kierujcie swój wzrok w stronę płatków owsianych, jęczmiennych czy żytnich. Spożywane na śniadanie dodadzą Wam energii w drodze do pracy. Tutaj sugerujemy jednak powoli przerzucać się na rower. Bo przecież pogoda już coraz mocniej nas do tego zachęca.
Słodkie z umiarem.
Słońce częściej nam towarzyszy, więc nie musimy już zjadać aż takich ilości słodyczy, które mają poprawić nam nastrój. Ograniczcie więc czekolady, ciasta i zwróćcie się w stronę zdrowszych alternatyw jak choćby domowej roboty ciasteczka owsiane. Pomyślcie o naszych produktach ekspandowanych, które w połączeniu z czekoladą lub miodem mogą stworzyć naprawdę smaczne i zdrowe słodycze.
Jednym słowem zadbajcie o siebie i poza porządkiem w otaczających nas przestrzeniach zróbmy również porządek ze sobą. Po prostu obudźmy się z zimowego letargu.
Zmysł wzroku odgrywa ważną rolę podczas spożywania przez nas posiłków. Nie bez powodu zachwycamy się pięknymi talerzami z daniami na Instagramie czy wspaniale wykonanymi tortami z soczyście cieknącą masą czekoladową. To jak wygląda to, co jemy, ma ogromny wpływ na to, czy będzie nam smakowało. W całym procesie jedzenia ogromną role odgrywają również kolory. To one głównie sprawiają, że leci nam przysłowiowa ślinka. No właśnie, a jakie konkretnie uczucia może wywołać u nas dany kolor? Odpowiedzi znajdziecie poniżej.
Biały – to kolor, który kojarzy nam się z chłodem i sterylnością. Najczęściej dania w odcieniach bieli wybieramy, kiedy jest gorąco. I faktycznie mają one chłodzący aspekt. Wszelkiego rodzaju lody, shake’i w podstawowej wersji są przecież właśnie białe. Nabiał również musi być schłodzony, bo inaczej się zepsuje.Żółty – to kolor ciepły, jednak w naszym skojarzeniu przywodzi na myśl orzeźwienie. Użycie tego koloru w daniach wprowadza element rozjaśnienia. Dzięki niemu na przykład sałatka może wydać się bardziej wiosenna.Pomarańczowy – ten kolor kojarzony jest z rozgrzaniem. Głownie przez swoją lekko ognistą barwę. Pobudza mocno apetyt. Kojarzony jest z zupami, np. z dyni czy grochowej, które poza rozgrzaniem również mocno nas sycą.Czerwony – jak żaden inny nie pobudza aż tak mocno apetytu. Jest to kolor, który najczęściej pojawia się w reklamach. Kojarzy nam się z przyjemnością i pełną aromatów potrawą. Budzi pozytywne skojarzenia.Zieleń – nie zdziwi Was chyba fakt, że ta barwa kojarzy nam się z naturalnością, świeżością i zdrowiem. Jest to dla nas synonim tego, że coś jest na pewno bardziej przyjazne dla naszego organizmu.Brązowy – to kolor, który jednoznacznie kojarzy nam się z czekoladą. Jest to barwa budząca pozytywne skojarzenia z przyjemnością. Jest to też kolor luksusowy, więc przywodzi na myśl coś, co jest może nie do końca dla nas dostępne, ale jeśli mamy go na talerzu, to czujemy się lepsi.Niezależnie jednak od tego, jakiego koloru będą nasze talerze, warto pamiętać, że powinien być na nich również doskonały smak. I tego Wam serdecznie życzymy.
Majówka przed nami. Warto więc pomyśleć o jakimś pikniku. Nie każdy ma możliwość wyjechania w tym czasie, jednak czas możecie miło spędzić również w Waszej miejscowości. Na pewno jest tam jakiś park miejski, w którym bez problemu da się spotkać z najbliższymi na pikniki. My pomożemy Wam natomiast idealnie się do niego przygotować.
Podstawowe wyposażenie.Przede wszystkim potrzebujecie koszyka. Nie musi to być taki specjalny, piknikowy. Wystarczy duży wiklinowy koszyk na zakupy. Na jego dnie połóżcie kocyk, na którym będziecie siedzieć. Następnie zaopatrzcie się w kubeczki i talerzyki jednorazowe. My polecamy te papierowe. Nie zapomnijcie też o sztućcach i serwetkach lub ręczniku papierowym w rolce. Na pewno się przyda. Naczynia jednorazowe sprawdzą się lepiej niż najlepsza zastawa z domu. Będziecie mieli z nimi mniej problemów, bo po użyciu wystarczy je po prostu wyrzucić.
Co do jedzenia?Planując menu, starajcie się wybierać potrawy, które łatwo jest przetransportować. My polecamy wszelkiego rodzaju sałatki np. z użyciem naszej soczewicy lub ciecierzycy. Mięso najlepiej mieć już doprawione i usmażone. Tutaj wybierajcie przepisy, które pomogą Wam tak wykonać mięso, żeby nie potrzebowało podgrzania. No, chyba że planujecie grilla, ale to już zupełnie inna para kaloszy i niebawem napiszemy Wam też kilka wskazówek odnośnie do tego, jak zorganizować grilla idealnego.
Weźcie ze sobą coś do podgryzania. Mogą to być wafle ryżowe czy choćby nasze produkty ekspandowane. Idealnie na piknikach sprawdzają się wszelkie rodzaju pasty warzywne, którymi możecie posmarować wspomniane wafle ryżowe czy gryczane.
Trzeba się napić.Jeśli chodzi o napoje, to nie polecamy słodkich płynów. Są to istne pułapki na owady. Jeśli więc nie chcecie cały czas opędzać się od pszczół czy muszek, zdecydujcie się raczej na wodę. Może być gazowana lub nie. Żeby nadać jej jakiś smak, zaopatrzcie się w cytrynę, limonkę albo owoce (truskawki, jagody lub inne sezonowe pyszności). Jeśli ma to być romantyczny piknik, pomyślcie o winie. Tutaj też doradzamy jednorazowe kieliszki.
Tak przygotowani na pewno wyprawicie piknik idealny i sprawi on wiele przyjemności zarówno Wam, jak i Waszym znajomym. Bawcie się dobrze!
Nasz asortyment wafli cały czas się powiększa. Wafle gryczane bio wyprodukowane w 100% z ekologicznej kaszy gryczanej. Nie zawierają aromatów, dodatkowych surowców czy konserwantów.
Certyfikat opatrujący nasze wafle BIO jest gwarancją ekologicznej jakości, której nie może zabraknąć w Twojej torbie!
Nowe wafle ryżowe w czekoladzie!!
Wafle ryżowe wytwarzane są w 100% z naturalnego ryżu brązowego polane prawdziwą czekoladą. Brązowy ryż jest niepolerowany, stąd w odróżnieniu od białego ma o wiele więcej dobroczynnych dla naszego organizmu właściwości pełnego ziarna.
Wafle ryżowe połączone ze smakiem czekolady to idealna przekąska zarówno w pracy, w domu jak i w szkole.Zawierają duże ilości błonnika, który poprawia perystaltykę jelit i zapobiega zaparciom a także obniża cholesterol we krwi, stężenie glukozy i wspomaga odchudzanie. Są bogatym źródłem składników mineralnych: magnezu, żelaza, wapnia, potasu, sodu, manganu, cynku, fosforu, jodu i boru oraz witamin z grupy B.
]]>Wafle kukurydziane Lestello to produkt bezglutenowy o niskiej zawartości cukru. Stanowią doskonałe źródło błonnika pokarmowego.
Idealne jako przekąska lub baza do kanapek.